W środę, 19 czerwca z prezesem MOWP spotkał się Błażejek Dutka i jego rodzice. Dutkowie postanowili formalnie podziękować fundacji i w tym celu przynieśli piękne pisemne podziękowanie, bukiet róż i …..ukochany sernik prezesaJ. Wiola, która wspomagała kilka imprez organizowanych przez MOWP swoimi wypiekami, wiedziała dokładnie, że tej namiętności Albertowi trudno będzie się oprzeć.

Przed Błażejkiem ostatnia operacja po której będzie mógł relatywnie, normalnie żyć. Kwota jaka jest na nią potrzebna, jest bliska skompletowania, więc należy domniemywać, że Błażejek będzie mógł konsekwentnie spłacać Małej Orkiestrze dług, jaki u niej zaciągnął. A układ jest taki, że ma dla MOWP wykonać 10 tysięcy uśmiechów. I choć jak twierdzą jego rodzice, spłaca zobowiązanie cały czas, jeszcze trochę zadłużenia, maluchowi do „wyuśmiechania” zostało….:).